Czy wykluczenie z diety białka sojowego ma znaczenie? Możliwe, że w rzeczywistości ma ono destruktywny wpływ na kondycję osoby intensywnie ćwiczącej. Prawdą jest, że zgodnie z tradycjami soja nigdy nie była stosowana przez ćwiczących jako główne i dominujące źródło białka. Dlaczego tak się dzieje?
– soja ma zdecydowanie mniejszą wartość biologiczną niż te białka, które wywodzą się ze zwierząt
– soja jest mniej przyswajalna i trudniejsza podczas procesu trawienia
Obecnie soja coraz częściej gości na stołach kulturystów. Jest ona droższa i mniej dostępna, jednakże jej współczesna forma ma wyższą wartość biologiczną i jest łatwiej strawna. W większości przypadków jest to mieszanina soi oraz serwatki ? dzięki temu jest ona skuteczna i pomaga sportowcom w budowaniu prawdziwie silnych mięśni.
- Serwatka ? podnosi wartość biologiczną i stanowi uzupełnienie wszelakich niezbędnych aminokwasów. Daje ona takie białka jak laktoferyna czy immunoglobuliny ? doskonale radzące sobie z drobnoustrojami atakującymi układ pokarmowy. Co ciekawe, to właśnie one wspomagają nasz organizm w obronie przed? nadmiernym stresem.
- Białka soi ? obecnie o wiele łatwiej poddają się trawieniu. Znajduje się w nich sporo glutaminy, która ma ogromne znaczenie dla każdego, kto poddaje swoje ciało katorżniczym ćwiczeniom. To właśnie ona wspomaga regenerację oraz odporność organizmu.
Soja jest produktem bardzo zdrowym. Dzięki niej można zdecydowanie zmniejszyć ryzyko miażdżycy czy choroby wieńcowej, a także niektórych nowotworów. Zawarte w niej składniki nie pozwalają na rozwój guzom rakowym, po prostu nie dopuszczając do ich odżywienia. Co ciekawe, zawiera ona także izoflawony i kwas fitonowy, czyli substancje o charakterze przeciwutleniającym. To właśnie one sprawiają, że na dłużej zachowujemy urodę i sprawność.
Soja obniża poziom cholesterolu oraz reguluje ilość lipidów we krwi. To właśnie dzięki takiemu wpływowi poprawia się kondycja mięśnia sercowego. Należy jednak uważać, by nie przesadzić z ilością soi.