Stewia – hit czy kit?

    Stewia to odkrycie kilku ostatnich lat. Wyłapana dla rynku dietetycznego jako alternatywa dla cukru, którą mogą wprowadzać do codziennej diety osoby walczące o szczupłą sylwetkę, przebojem podbiła światowe rynki. Stewia to roślina określana czasem mianem zioła słodowego lub miodowego. Pochodzi z Ameryki Południowej i Środkowej, gdzie od wieków funkcjonuje jako środek słodzący. Jej popularności nie ma co się dziwić: powstała z niej substancja słodząca jest 300 razy słodsza od białego cukru. Jedna łyżeczka proszku ze stewii stanowi smakowy odpowiednik szklanki cukru, nie posiada jednak kalorii i nie wiążą się z nią wszelkie niedogodności związane z zażywaniem cukru.
    Stewia jest związkiem naturalnym, wskutek czego jest lepszym wyborem niż cukier, ale także większość syntetycznych słodzików dostępnych na rynku. Nie obyło się jednak bez kontrowersji wokół stewii. Mimo że od 2011 roku stewia jest oficjalnie uznanym przez Komisję Europejską dodatkiem do żywności, w oficjalnych wytycznych ustalono poziom dziennego spożycia tej substancji w granicach 4 mg na każdy kilogram ciała. Regulacja taka wynikała z faktu, że Komisja podejrzewała możliwość przedawkowania jej. Wzrasta ono w szczególności u osób, które piją sporo przetworzonych napojów dosładzanych. Słodzik ukryty jest także w nawozach czy kosmetykach i – jak wykazały badania – może to przekładać się na przekroczenie zalecanej dziennej dawki.
    Stewia jest zatem z całą pewnością godna polecenia. Niezależnie od tego, czy damy wiarę opracowaniom przypisującym negatywne działanie sztucznym słodzikom, przyznać trzeba, że substancja naturalna – taka jak stewia właśnie – jest zdecydowanie lepszym wyborem niż preparaty pochodzące z chemicznej syntezy.
    W Polsce stewia cały czas traktowana jest jako nowinka. Jest to jednak roślina o wyrobionej w świecie kulinariów marce. W przemyśle światowym z powodzeniem jest stosowana od ponad 40 lat, choć Europa rzeczywiście odkryła ją niedawno. Sam produkt funkcjonuje jednak od dawna, zaś jego skład był wielokrotnie badany, dzięki czemu okazało się, że produkty te są nie tylko bezpieczne, ale także pożyteczne.
    Badania jasno wskazują, że składniki stewii poprawiają tolerancję glukozy, dzięki czemu dużo lepiej funkcjonuje w organizmie tzw. wrażliwość insulinowa. Jest to bardzo ważne dla kwestii szeroko rozumianego metabolizmu oraz odchudzania. To dlatego włączenie stewii w dietę osób zmagających się na problemem nadwagi i otyłości nie jest zwyczajną reklamą, a rzeczywistą odpowiedzią na trudności z utrzymaniem odpowiedniej wagi. W przypadku istnienia nadmiernych kilogramów w większości przypadków to gospodarka insulinowo-glukozowa jest problematyczna. W połączeniu z aktywnością fizyczną oraz dietą stosowanie stewii w zastępstwie najmniej zdrowego białego cukru pozwala poprawić w sposób znaczący ten parametr metaboliczny.
    Pozytywny wpływ stewii na nasz organizm nie ogranicza się do oddziaływania na poziom insuliny i glukozy. Badania wskazują, że doskonale obniża ona podwyższone ciśnienie tętnicze krwi. Warto zatem włączyć stewię do produktów obecnych w naszych kuchniach. Jak w przypadku większości z nich koniecznie jednak należy czytać etykiety produktów ze względu na coraz większą kreatywność producentów w dodawaniu polepszaczy.