Jeżeli gdzieś spotka się kilku bywalców siłowni to można być pewnym, że po jakimś czasie w temat ich rozmów wkradnie się kreatyna. Zdecydowanie uznawana jest za jeden z najskuteczniejszych suplementów jakie zażywają i polecają kulturyści. Składnik ten ma praktycznie tylko jedno zastosowanie w diecie przeznaczonej dla trenujących – ma zwiększać ilość energii. Niektórzy boją się skutków ubocznych jakie mogą nieść ze sobą różne substancje wspomagające. Jak jest w przypadku kreatyny? Tak naprawdę to jedynym odczuwalnym skutkiem zażywania kreatyny jest zwiększenie masy ciała. Chociaż oczywiście wystąpić mogą także i pomniejsze niedogodności. Wśród nich poczytać możemy o skurczach mięśni czy problemach z żołądkiem i jelitami. Poza tym nie stwierdza się większych negatywów związanych z taką suplementacją. Kreatyna może być stosowana bez żadnych dodatkowych substancji wspomagających lecz badania wykazały, że jej przyswajalność jest zależna od sodu oraz insuliny. W praktyce oznacza to, że przyjmowanie węglowodanów lub białek bardzo pozytywnie wpływa na wchłanianie oraz efekty związane z zażywaniem kreatyny. Dlatego właśnie zaleca się by pomyśleć o połączeniu tych rzeczy ze sobą w celu zwiększenia efektywności suplementacji.
Jak w każdym środowisku i pośród kulturystów wyrosło kilka mitów związanych z kreatyną. Na forach i w siłowniach bardzo intensywnie dyskutowano o niemożności łączenia preparatów keratynowych z kawą oraz kwaśnymi substancjami. Powstała opinia, że spożywanie kofeiny i kwasów całkowicie niszczy i niweluje działanie kreatyny. Badania dowiodły, że nie jest to prawda i przyjmowana doustnie kreatyna nie ulega zniszczeniu z obecności tych substancji. Drugim mitem jest przesłanka o tym, że zwiększona masa mięśni wywołana nie jest ich wzrostem ale zatrzymaniem w organizmie wody. Również to zostało obalone w procesie profesjonalnych badań i analizy wykazały, że kreatyna nie powoduje zmiany w bilansie wodnym kulturysty. Także negatywny wpływ na młodzież nie znalazł pokrycia w faktach. Chociaż oczywiście w przypadku młodych sportowców zaleca się jak najbardziej naturalne metody odżywiania, to nic nie wskazuje na to, żeby nie mogli oni stosować kreatyny. Oczywiście mądrze i pod dozorem osoby dorosłej.
Dyskusje dotyczące kreatyny są na tyle szerokie, że sięgają nawet zagadnień etycznych. Co prawda kreatyna nie jest zabroniona ani nielegalna, ale budzi pewne wątpliwości u niektórych kulturystów. Kwestie sztucznego wspomagania organizmu w trakcie treningu jest zawsze obecna w środowiskach osób zainteresowanych i profesjonalistów. Kwestia ta jest już przeznaczona do indywidualnego rozważenia, ale przyjmując naukowo obiektywny punkt widzenia należy zauważyć, że przyjmowanie kreatyny jest praktycznie tym samym co stosowanie odżywek białkowych czy węglowodanowych i nie ma nic wspólnego z twardym dopingiem czy sterydami.
Stosowanie kreatyny w przypadku ciężkiego treningu może być bardzo przydatne i bezpieczne. Oczywiście podstawą jest zachowanie rozsądku i nie pokładanie nadziei na sukces w oparciu jedynie o suplementy i substancje wspomagające. Wszystkie one są tylko dodatkiem do zdrowej i optymalnej diety oraz ciężkiej pracy na siłowni.